á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Rasmus jest chłopcem zaradnym i przedsiębiorczym. Pewnego dnia postanawia, że sam znajdzie sobie rodziców. Ucieka z sierocińca i obiecuje Gunnarowi (to jego jedyny przyjaciel, który nie ma odwagi ruszyć z nim na tak niepewną wyprawę), że i dla niego wyszuka dom. (...)
Pierwszego dnia na wolności chłopiec spotyka Oskara. Z początku nieufny i przestraszony wobec obcego, szybko przekonuje się, że jest on dobrym człowiekiem, pełnym radosnej, choć uszczypliwej w słowach, serdeczności. Sierota lgnie do Oskara całym sercem, mimo iż włóczęga zastrzega, że rozstaną się, jak tylko znajdą odpowiednich rodziców dla Rasmusa - pięknych i bogatych oczywiście.
Ruszają więc na włóczęgę - przez wioski, pola i łąki Szwecji, szczęśliwi, że są właścicielami całego otaczającego ich piękna przyrody. Po drodze niechcący wplątują się w aferę z kradzieżą pieniędzy i biżuterii. Muszą mieć się na baczności, szczególnie że dla policji są głównymi podejrzanymi. Tylko wrodzony spryt, silne pięści Oskara i szybkie i zwinne nogi Rasmusa ratują ich od pewnej śmierci. Kiedy afera kryminalna zostaje pomyślnie rozwikłana, Oskar znajduje wspaniałych rodziców swojemu małemu towarzyszowi. Chłopiec jednak tak tęskni za włóczęgą, którego pokochał całym sercem, że woli opuścić bogatych gospodarzy.
Czy Rasmus zawsze już będzie wędrował jak włóczęga przez szwedzkie pola i lasy? Okazuje się, że i Oskar ma dom, wprawdzie nie tak okazały, jak dopiero co poznani gospodarze z sąsiedztwa. Jest właścicielem walącej się chatki, z zaniedbanym obejściem. I w tym domu ma nawet żonę, która czeka z utęsknieniem na powrót swego męża - nicponia.
Rasmus doszedł do upragnionego celu - znalazł kochających rodziców. Nie zapomniał też o przyjacielu. Chłopiec z sierocińca nie rzuca słów na wiatr.
Książka jest napisana pięknym językiem, w stylu charakterystycznym dla Astrid Lindgren. Jest pełna ciepła, a przy tym zupełnie pozbawiona sentymentalizmu, za to od pierwszej do ostatniej strony przesycona inteligentnym humorem. Ilustracje Marii Orłowskiej-Gabryś doskonale wpisują się w wartką akcję, do końca trzymającą w napięciu. Tę niewielką powieść powinien przeczytać każdy miłośnik szwedzkiej pisarki, a na pewno każde dziecko. Jest to doskonała lektura zarówno dla chłopców, jak i dla dziewcząt. Dodam jeszcze, że historia Rasmusa została z powodzeniem zekranizowana i gorąco zachęcam do rodzinnego obejrzenia filmu pod tym samym tytułem.